Są ubrania, które rodzą się z potrzeby, ale zostają w naszej szafie na długo po tym, jak ta potrzeba minie. Tak było z Poli – bluzką, którą wymyśliłam równolegle ze spodniami Alto, kiedy TALLKA dopiero stawiała pierwsze kroki. Wtedy chciałam stworzyć komplet, który będzie wyglądał luksusowo i elegancko na wysokiej sylwetce, a jednocześnie będzie wygodny w noszeniu od rana do wieczora.
Dzianiny szukałam miesiącami. Jeździłam po hurtowniach i producentach, dotykałam, sprawdzałam, prałam próbki. Wiedziałam, że musi to być materiał wyjątkowy. W końcu trafiłam na Lenzing™ Lyocell z dodatkiem elastanu – włókno pochodzenia naturalnego, miękkie, oddychające, delikatne dla skóry, a jednocześnie trwałe i odporne na utratę koloru. Wiedziałam, że to będzie nasz materiał.
Poli szybko dostała imię – od mojej młodszej córki Poli, która… pokochała ją od pierwszego założenia. Chodzi w niej non stop, pożycza przyjaciółkom, a ja czasem muszę „odbić” swój egzemplarz z jej szafy. Do dziś mam w głowie scenę, kiedy planuję w myślach stylizację z karmelowymi spodniami Emma i granatową Poli, a wieszaku – pustka. Okazało się, że Pola zabrała ją rano do szkoły.
Dziś Poli jest w dwóch długościach Long i SuperLong i trzech kolorach: ecru, beżowym i granatowym, a na sezon 24/25 szyjemy już szałwiowy i kolejne odcienie, które mają szansę stać się nowymi ulubieńcami. Bo z tą bluzką jest tak, że kto raz ją założy, szybko wraca po kolejne.
Może i Ty znajdziesz w swojej szafie miejsce dla Poli. A gdy już ją założysz, zrozumiesz, że to nie jest „kolejna bluzka” – to ubranie, które będzie chciało towarzyszyć Ci codziennie.
POLI to taka bluzka, która nie pyta, na jaką okazję ją wybierasz. Ona po prostu zawsze się sprawdza. Zajrzyj do kategorii koszule i bluzki w naszym sklepie – może właśnie tam znajdziesz swoją ulubioną wersję.
Kamila TALLKA
Komentarze: 0